Weekend w Gdyni ...
Będąc uczestniczką Bloggers Zone aktywnie spędziłam czas podczas Gdynia Design Days.
Skład na GDD:
i Ja.
Zaczęło się już w piątek od uroczystego otwarcia Festiwalu, premiery prototypów - gdzie pierwszy raz miałam możliwość posmakowania sztuki tak dosłownie. Obok każdego projektu stała patera z czymś co odzwierciedlać miało zamysł projektanta podczas tworzenia danego obiektu. Coś czym się zainspirował, coś co podsunęło mu daną myśl ... I tak np. znalazły się tam beza, pietruszka w formie chipsów, kawowe lizaki, pianki cynamonowe itp.
Było to fantastyczne doznanie ...
Na koniec dnia uczestniczyłyśmy w koncercie grupy Bokka - było bardzo energetyzująco :)
Kolejny dzień był wypełniony atrakcjami po brzegi ...
Zaczęliśmy od wykładu redaktor naczelnej ELLE Decoration. Wspaniale opowiadała nam o wnętrzach ... był i czas na pytania, których nie było końca ...
Kolejny ciekawy moment to warsztaty stylizacji, gdzie pracowałyśmy na produktach marek takich jak Amazingdecor.pl, Pufadesign.pl, FAMEG, BoConceptgdynia i Ladeco.
Był i czas na pyszne jedzonko. Wegański hamburger z kotletem z pietruszki, suszonych pomidorów i orzechów ... coś wspaniałego :)
Kolejny punkt to warsztaty fotografii pod patronatem Moje Mieszkanie.
Na warsztaty przyjechała cała redakcja, którą stanowią sami wspaniali i życzliwi ludzie ...
Warsztaty były bardzo pouczające ...
Kolejny, ostatni już dzień zaczął się od wykładu na temat marketingu bloga ...
Po tym ciekawym wykładzie przyszedł czas na wykład pt „Gdzie kończy się projektowanie użytkowe a zaczyna sztuka.”
Był to fantastyczny debiut Dagmary, która zaciekawiła swoim przemówieniem wszystkich słuchaczy.
Na koniec wręczenie nagród i wyróżnień.
Dziękuję Uli za wspaniałą organizację i sponsorom, bez których takie spotkania nie miałyby miejsca ....
Mecenat Główny nad naszym spotkaniem
Patroni medialni

Sponsorzy

XOXO
Można się było wiele nauczyć i miło spędzić czas:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZazdroszcze uczestnictwa !!!!!
OdpowiedzUsuńU mnie na tapecie tylko zniwa..
Moze kiedysbede mogla wziasc udzial w takim spotkaniu...
Pozdrawiam goraco z Hessen))
Rewelacja, tyle pieknych rzeczy można się naoglądać :))
OdpowiedzUsuńTeż tam byłem, jednak nie uczestniczyłem w tych wszystkich atrakcjach ... a szkoda.
OdpowiedzUsuńStały bywalec GDD ;)
Dzięki Diana za cudowne towarzystwo za dnia i w nocy ;) I za ten bieg na pociąg oczywiście! Mam nadzieje, że Cię nie zagadałam (!) Nie wiem co mi się ten język tak nagle rozwiązał (?!) :P
OdpowiedzUsuńDo szybkiego zobaczenia, pozdrawiam!
Ja jak zwykle obiecuję sobie,że następnym razem też tam będę i...i nic z tego nie wynika :/ Fajna sprawa :)))
OdpowiedzUsuńFajnie było znów się spotkać:) Pozdrawiam Gorąco!:)
OdpowiedzUsuńJak zwykle, super było się znowu spotkać. Super też, że podobał Ci się wykład, bo trochę się denerwowałam, czy nie zanudzę publiczności :) Teraz odliczamy dni do października, chyba że... zobaczymy się wcześniej, bo przecież nigdy nic nie wiadomo. No i ta okrągła łazienka :))))
OdpowiedzUsuńCzy w tym roku również coś takiego będzie ?:)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie wiem jeszcze nic na ten temat :)
Usuń