Dzisiaj w naszym domu kierunek jest jeden ...
PORZĄDKI
Kiedyś trzeba je zrobić ....
OGRÓD - cudowne miejsce .. jednak chwasty rosną równie szybko lub szybciej niż piękne rośliny ...
DOM - jest cudownie bawić się, szaleć, pozwolić sobie na luz ... jednak raz na jakiś czas trzeba "odgruzować" pole walki, żeby móc znowu się bawić ...
Szyld, tablica czy jak kto woli ... mojej produkcji
![]() |
dostępne tutaj |
Poniżej kilka tablic dostępnych na Westwing ...
![]() |
dostępne tutaj |
![]() |
dostępne tutaj |
![]() |
dostępne tutaj |
![]() |
dostępne tutaj |
Miłej Soboty kochani.
XOXO
Oddałabym wiele za kawałek ogródka :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Fajny szyldzik zrobiłaś :))) Z tymi porzadkami niestety już tak jest, ze same zrobić się nie chcą ;)))
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu Kochana
Uroczy szyld :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Kinia
Bardzo fajny szyld! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKochana fajny szyldzik zrobiłaś, a porządki niestety same nie chcą się zrobić i krasnoludków brak. Buziaki.
OdpowiedzUsuńsuper szyldy :-)
OdpowiedzUsuńZa to później jaka satysfakcja po tych porządkach..
OdpowiedzUsuńWłasny dom i ogródek-marzenie ;) Tabliczka wyszła ci fantastycznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Fajne szyldy, lubię je, oj tak. I dla mnie to pracowity weekend pod znakiem walki z chwastami, eh...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
teksty świetne :)pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńOdgruzowanie - doskonale Cię rozumiem... :)
OdpowiedzUsuńPomysł wspaniały:)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest!
OdpowiedzUsuń